Arek Tobiasz
| 16-06-2013, 14:50:03
Ponad rok po ustąpieniu z stanowiska showrunnera wampirzego dramatu HBO "Czysta krew", Alan Ball powraca do swoich korzeni.
Nagrodzony Oscarem ("American Beauty") i Emmy ("Six Feet Under") scenarzysta dobrze wykorzystał czas, aby przelać pomysł na papier w wielkim stylu.
"Piszę z miłości do pisania, wracając do tego co było kiedyś tylko ze mną i komputerem" - powiedział Ball we wtorek na imprezie z okazji premiery szóstego sezonu "Czystej krwi".
"Mam pomysł nad serialem, nad którym pracuję, piszę go w ciemno i mam dwa scenariusze. Próbuję połączyć to razem, a także pracuję nad czymś innym oraz mam coś jeszcze, co mam w połowie gotowe" - mówi. "Serial jest różny od Sześć stóp pod ziemią czy Czystej krwi; jest bardzo inny. Na pewno powiedziałbym, że to dramat, ale jest trochę za wcześnie, aby o tym mówić".
Po pięciu lata rozmów przed setkami ludzi i mając niezliczoną ilość wywiadów, aby uruchomić wampirzy dramat Anny Paquin, Ball był znacznie bardziej wyluzowany bez presji wprowadzania sezon znawcom branży.
"Mogę po prostu odpocząć i dobrze się bawić; nie muszę mieć przemów, nie muszę się martwić czy mój głos się przebije, nie muszę się martwić czy zapomnę czyjeś imię i mogę usiąść oraz oglądać serial jako widz, co jest naprawdę zabawne" - mówi.
W tym sezonie, producent i scenarzysta Brian Buckner - który był w serialu od pierwszego roku - przejął obowiązki showrunnera po zastąpieniu Marka Hudisa, który miał przejąć serial od Balla.
"Powiedziałem mu: 'Jestem dostępny, ale wiem, że możesz to zrobić, ale możesz zadzwonić do mnie jeśli będziesz mnie potrzebował'" - powiedział Ball. "Ale ja nie zamierzałem próbować wepchnąć się tam z powrotem. Odszedłem z serialu, ponieważ potrzebowałem roku przerwy i myślę, że odwalają świetną robotę. Moja rada jest taka, że kiedy czujesz się przytłoczony, musisz pamiętać, że to serial telewizyjny. To wielki telewizyjny seria i naprawdę trudno poradzić sobie z tym nie niszcząc swojego życia".
"Czysta krew" powróci z szóstym sezonem dzisiaj.