Arek Tobiasz
| 13-06-2013, 14:40:45
Setny odcinek "Tożsamości szpiega" sprowadza Michaela Westena z powrotem do Miami, a gwiazda Jeffrey Donovan zasiądzie znów na krześle reżysera - ale aktor początkowo nie chciał reżyserować przełomowej godziny.
"Naprawdę chciałem zrobić premierę siódmego sezonu" - powiedział Donovan, który wcześniej wyreżyserował dwa odcinki i prequel filmu "Sam Axe". "Potem [twórca] Matt Nix i studio pomyśleli, że lepszym pomysłem byłoby dla mnie, aby zrobił 100 odcinek, ponieważ on jest cały o wspomnieniach Michaela i Fiony z ich przeszłości. Oni pomyśleli, że byłbym bardziej odpowiednio do pokazania jak dynamika między Mikiem i Fi mogła wyglądać".
W odcinku Michael wraca do Miami chronić swoją przykrywkę, ale nie wszystko idzie zgodnie z planem, po tym jak Fiona (Gabrielle Anwar) zostaje porwana, a Michael jest zmuszony ujawnić swoją obecność starej ekipie. Jak oni planują uratować Fi, odcinek ujawnia jak była para po raz pierwszy się spotkała w irlandzkim barze w 2001 roku - wraz z irlandzkim akcentem! "Myślę, że fanom spodoba się do skąd Michael i Fiona pochodzą, gdzie się spotkali, w jakich okolicznościach... i jak zakochali się w sobie" - mówi Donovan.
Co do tego czy Michael i Fi będą mieli szczęśliwe zakończenie zanim dramat zakończy swoją emisję w tym roku, Donovan nie obiecuje niczego - ale myśli, że fani mogą być "zszokowani" czynami Michaela w finale serialu.
"Myślę, że widzowie chcą, aby Fi i Michael się pobrali i mieli trochę brutalnych dzieci. Pojawiających się z bronią" - żartuje. "Naprawdę nie wiem co się wydarzy. Matt może po prostu przepisać całą rzecz i będzie jak: 'Szczenięta, kociaki i trzymające broń dzieci!'"