Nikolaj Coster-Waldau z "Gry o tron" o Brienne, kąpieli i niedźwiedziu


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 10-06-2013, 01:18:29


Nikolaj Coster-Waldau z

Nie tak dawno w pierwszym sezonie "Gry o tron" widzowie dramatu fantasy HBO wiedzieli komu powinni kibicować... i to na pewno nie był Jaime Lannister.

Rycerz (Nikolaj Coster-Waldau) był ładny, dowcipny i wolny od sumienia - co udowodnił jak bez zawahania wyrzucił bezbronnego chłopca przez okno, kiedy zobaczył coś czego nie powinien. A potem była niepoprawna relacja ser Jaimego z jego bliźniaczą siostrą, Cersei, co wydawało się ugruntować zdeprawowaną naturę młodego Lannistera.


Ale dwa lata później, kupa nieszczęścia i długa podróż pokazały Jaimego dużo słabszego. W związku z powyższym Coster-Waldau może otrzymać nominację do nagrody Emmy w kategorii najlepszego aktora drugoplanowego w serialu dramatycznym, które zostaną ogłoszone w lipcu. Oto duński aktor dzieli się pewnymi myślami o zakończeniu trzeciego sezonu, w tym więzi z Brienne, wzdychaniu do Cersei i borykaniu się z tym niedźwiedziem.

Jamie miał mocny sezon do tej pory...

Tak. To było świetne. To była jedna z tych rzeczy, kiedy zaczynaliśmy, wiedziałem i wszyscy wiedzieliśmy, że ta postać była - jak wiele postaci jest - bardzo interesująca... Oczywiście Jaime jest trochę ekstremalny w ten sposób, ponieważ on ma te wszystkie tajemnice. Jako aktor, chcesz tak wiele tajemnic jak tylko to możliwe. To daje dobrą małą rzeczy, która ma miejsce w środku postaci.

"Kissed by Fire" było wielkim odcinkiem dla twojej postaci. Czy ty i Gwendoline Christie omawialiście scenę kąpieli zanim ją nakręciliście?

Rozmawialiśmy wiele o tym. Również to ćwiczyliśmy, przeszliśmy przez wiele kwestii. Jej praca w tej scenie jest tak genialna, ponieważ jej odpowiedź na to co mówi pomaga poruszyć widzów, myślę, na wiele sposobów.

Uderzyło mnie to, że biedny Jaime nie mógł nawet się w pełni zrelaksować, bo musiał trzymać swój kikut nad wodą - to kolejna zniewaga.

Tak jest. Ludzie mówią mi o tym: "To musi być straszne, że straciłeś rękę". [Śmiech] Ja tylko patrzę na to jak na najwspanialszą rzecz jaka mogła się zdarzyć. Jako aktor, dla postaci, która straciła rzeczy, która ją definiuje - to po prostu bardzo interesujące. Przeszkody są najlepsze.

Jak czułeś się, kiedy Jaime w końcu się wykąpał - ponieważ nie miał tego przez długi czas.

Wiesz. Czułem się obrzydliwie.

Brawa dla zespołu od charakteryzacji. Wyglądałeś dość obrzydliwie.

Powinieneś zobaczyć, kiedy wróciłem do hotelowego pokoju w nocy. Powinieneś zobaczyć podłogę w łazience po prysznicu. Obrzydliwe! To niesamowite w jak wielu miejscach można znaleźć błoto.

Jak odczytujesz ewolucję relacji Jaimego z Brienne?

Tam może być przyciąganie, ale innego rodzaju... Tak wiele rzeczy w tej relacji, tak wiele rzeczy wydarzyło się między tą dwójką ludzi, że żadne z nich naprawdę nie jest świadome co to jest, czy coś innego niż głęboki szacunek wobec siebie. I myślę, że w przypadku Jaimego, to również wdzięczność wobec Brienne. Nie jestem pewien czy może to ująć w słowa, ale pokazuje to swoimi czynami.

To trochę głupia rzecz jaką robi, kiedy skacze do dołu z niedźwiedziem. Ale on to robi. I robi to dlaczego, że pierwszą rzeczą, mniej lub bardziej, jaką widzieliśmy w tym serialu to Jaime, który wypycha Brana przez okno - i to taka okropna rzecz jaką można zrobić, ale on robi to, aby chronić kobietę, którą kocha i jej dziecko. To czyn, to instynkt, mniej lub bardziej. I to samo mamy tutaj: Widzi Brienne i, w dziwny sposób, działa tak jakby to Cersei tam była. To bardzo interesujące. Nie sądzę, że sam jest tego świadomy.

Wspomniałeś Cersei. Jak bardzo grasz to, że on ciągle o niej myśli?

Myślę, że ona jest ciągle w jego głowie. Nie ma wątpliwości, że on chce wrócić do niej. Kto wie co się stanie, kiedy wróci i jakie to będzie? Ona była na wszystkim dla niego odkąd byli dziećmi. To jest pierwszy raz, kiedy on był tak długo z dala od niej.

Byłbym niedbały jeśli zakończyłbym bez przynajmniej wspomnienia o niedźwiedziu Bartcie, który był tam w dole z tobą.

Ten niedźwiedź to największa diva. Nic nie żartuje... Aby wyszedł z klatki na scenę, to cała załoga musiała wstać i klaskać i mówić: "Yay!" On wyszedł i zjadł swój smakołyk, za każdym razem musieliśmy robić tą samą rzecz. Taka diva. Ale to świetny wykonawca, wiesz?

Czy brzydko pachnął?

Śmierdział jak brudne zwierzę. Bart śmierdział jak - jak brudne zwierzę.

Czy zbliżyłeś się do niego?

Byłem wystarczająco blisko.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Gra o tron 

Zobacz również: