Arek Tobiasz
| 29-05-2013, 23:19:39
Jakie są zasady żałoby podczas apokalipsy zombie?
To prowokacyjne pytanie musi być w umysłach Roberta Kirkmana i jego scenarzystów z "Żywych trupów" jak zajmą się czwartym sezonem - i aby pójść jeszcze dalej od zeszłorocznej makabrycznej śmierci Lori (Sarah Wayne Callies).
Plotki głoszą, że nowy sezon rozpocznie się 4-8 miesięcy po trzecim sezonie, w którym Rick miałby się zbliżać do pierwszej rocznicy jako samotny ojciec.
Ze swojej strony, Andrew Lincoln jest zdania, że Rick nie jest jeszcze całkiem gotowy do rozpoczęcia nowego związku. "Myślę, że musi być jakiś czas żałoby" - powiedział aktor wcześniej w tym miesiącu jak produkcja czwartego sezonu się rozpoczęła. "Nie sądzę, że jest w stanie zaangażować się w cokolwiek na tym poziomie w tej chwili. Nie wykluczam tego jednak".
Lincoln następnie dodał ze śmiechem: "Myślę, że Sarah Wayne Callies będzie dzwonić do mnie mocno zdenerwowana jeśli coś takiego będzie miało miejsce w czwartym sezonie".
Nazywając premierę czwartego sezonu "wspaniałą", Lincoln powiedział, że ma zaufanie do nowego showrunnera Scotta Gimple'a, choć przyznał, że utrzymuje bezpieczny dystans wobec tego co się dzieje za kulisami. "W pewnym sensie trzymamy się od tego z daleko w Atlancie" - wyjaśnił. "Tutaj chodzi o opowiedzenie historii dla mnie. Jeśli słowa są dobre, to, wiesz, to nasza praca, aby zabrzmiało to prawdziwie. Wszystkie inne rzeczy... Jestem tylko kowbojem. Nie noszę garniturów. Nie angażuje się we wszystkie tego rodzaju rzeczy. Tam nie ma miejsca dla mojego konia".