Arek Tobiasz
| 23-05-2013, 14:30:28
Replikator ujawnił się w finale ósmego sezonu "Zabójczych umysłów" (CBS), ale nie przed okazaniem jeszcze większej zuchwałości i, tak, poczynienia większej ilości szkód.
Najpierw, kopiujący zbrodnie zabójca - grany gościnnie przez Marka Hamilla - obrał na cel Strauss, w jej pokoju hotelowym w Nowym Jorku jak spała, naćpał ją ecstasy zanim została znaleziona na zewnątrz na ławce. Hotch dostał się do swojej szefowej, kiedy jeszcze żyła, a ona podzieliła się kilka wskazówkami jakie uzyskała przed tym jak przymusowo została naćpana, umierając w rękach Hotcha.
Po drodze Replikator zademonstrował swoje źródło w BAU i ogólny spryt, hakując będący może potężną fortecą komputer Garcii, drwiąc z picia Strauss i jej rodziny, ujawniając co wie o sprawie Foyeta, nawet narkotyzując Rossi (wyciągając pistolet na Morgana!) ze skażoną wewnętrzną pocztą. Ze wszystkim wskazującym na kogoś z wewnątrz - teoria, która się pojawiła jak Hotch dowiedział się, że jak ludzie z Departamentu Sprawiedliwości kopiowali jego raporty spraw, jak pilnowali zespołu BAU.
Jak powiązanie Alex Blake jest rozważane, okaże się, że prześladowcą BAU jest John Curtis, "miły" rządowy człowiek, który również pracował w spartaczonej sprawie Amerithrax w 2001 roku, po której został zdegradowany, a następnie przemieszczany w systemie. Wszyscy lecą helikopterem na wiejskie ranczo Curtisa, ale on przejmuje sterowanie nad maszyną za pomocą zdalnego sterowania, doprowadza do jego upadku i chwyta Blake.
Przetrzymując Blake w niewoli, Curtis wyjaśnia w jaki sposób ma za złe, że otrzymała drugą szansę od Strauss, kiedy on wylądował w Kansas. Wykorzystując czuły przycisk w siedzeniu pod Blake, Curtis ustawia pułapkę, gdzie jeśli zostanie uratowana, ona i jej koledzy zostaną pochowani w pokoju w piwnicy. Choć Rossi uwalnia swoich kolegów, a następnie ma spotkanie z Curtisem - docelowo uziemiając samego Curtisa na krześle, jak naszpikowana C-4 posiadłość wylatuje w powietrze.
Finał zamyka się jak zespół gromadzi się jak w maju ubiegłego roku na ślubie JJ, ale tu okoliczności są zupełnie inne - "ponieważ tak właśnie rodzina robi" - mówi Rossie. "To był ciężki rok. Ale dzisiaj świętujmy dobrze przeżyte życie, za bycie kochanym. Za dobrą kobietę, za jeszcze lepszą matkę, naszą przyjaciółkę... za którą bardzo tęsknie".
Co myślisz o finale "Zabójczych umysłów"? Jakieś niespodzianki?