ODPOWIEDNIE DO OPRAWIENIA | Po tym, jak Aiden wyjawia Emily, że Takeda chciał zemsty tak samo, jak i oni – jego narzeczona znajdowała się na pokładzie lotu 197 – następuje polubowne zerwanie, a Aiden wyrusza w nieznane... tylko po to, by zostać aresztowanym za wysadzenie Grayson Global (więcej na ten temat później). Zaraz po wyjściu z aresztu (o tym również później) Brytyjczyk wraca do domu Emily, gdzie oznajmia Danielowi, że ma ją wypuścić. (Jako, że podczas ich przepychanki w pokoju znajduje się broń, a Daniel kończy z krwią na koszuli, założenie, że ich sprzeczka nie zakończyła się serdecznym uściskiem dłoni wydaje się trafne).

NIEZAMIERZONE STRATY | Regina, zauroczona Charlotte, oskarża Declana o pobicie i obrabowanie jej. (Kłamstwo... same kłamstwa!) Ledwie udaje mu się wyprostować wszystko, gdy zostaje wplątany w wybuch Initiative w Grayson Global i – gulp! - umiera! Jack (cel zamachu Conrada), zaślepiony wściekłością, pojawia się uzbrojony w rezydencji Graysona. „Zrób to” - mówi Victoria, gdy Jack w nią celuje. „Zasłużyłam sobie”. Zamiast tego, pozwala by jej karą była jej własna, nędzna egzystencja... która wydaje się stać jeszcze nędzniejszą, gdy jej syn Patrick, zakała rodziny, puka do drzwi. (I to w dzień matki!)

PRAWDZIWE KŁAMSTWA | Victoria tak się wścieka, gdy Conrad przyznaje jej, że „nie ma Initiative,” jest tylko banda korporacyjnych pijawek - a teraz on jest jedną z nich! - że aż pluje mu w twarz! Jednak, jak na ironię, ani Conrad, ani żaden z jego kumpli, nie zostaje aresztowany za cyber-atak, który spowodował przerwę w dostawie prądu w Nowym Jorku i doprowadził do wybuchu w Grayson Global. Za to aresztowany zostaje Nolan. Żeby dolać jeszcze oliwy do ognia, zza grobu, jego wiarygodność zostaje podważona zza grobu, przez Padmę, która została zmuszona do nagrania filmu.

A NIECH TO! | Jack, zdeterminowany by sprawić, żeby Conrad zapłacił za wywiezienie Amandy i Declana, planuje zamach na nowego gubernatora podczas mowy akceptacyjnej. Szczęśliwie – lub nie, zależnie od tego, co myślicie o Connie – Emily dociera do Jacka akurat na czas, by go powstrzymać... ujawniając, że nie stracił wszystkiego, ponieważ (werble, proszę) ona jest Amandą!

Dobra twoja kolej. Co myślisz o tym odcinku? Sezonie? Wzlotach? Upadkach? Napisz w komentarzu!