Cóż, nie poznasz dokładnej odpowiedzi na to palące pytanie w pierwszym odcinku serialu. Dostaniesz kilka odpowiedzi, ale nie wszystkie od razu.

"Myślałem, że ustylizują mnie trochę bardzieej, ponieważ było tak wiele krwi na planie Avengers" - powiedział Gregg, kiedy była na czerwonym dywanie przez przyjęciem ABC we wtorek w Nowym Jorku. "Czekałem, aby zobaczyć czy będziemy kręcić wersję, w której Loki znika? I oni tego nie zrobili, więć byłem naprawdę zaskoczony, że zadzwonili i chciałem się upewnić, że nie zrobią nić co podważy to co osiągnęliśmy tam i kiedy [scenarzysta oraz reżyser] Joss Whedon wyjaśnił mi tajemnicę jak planują sobie z tym poradzić, odnośnie tego, że agent Coulson jest w pobliżu, byłem za tym".

Zapytany o to jak dokładnie Coulson wraca, Gregg powiedział: "Wraca. Myślę, że wie jak wraca. Musisz to zobaczyć".

Ale nawet sprowadzenie z martwych, aby występować w "S.H.I.E.L.D.", nie sprawia, że Gregg czuje się zbyt pewien siebie - Whedon zawsze może zabić go ponownie. "Mam wrażenie, że jeśli zabiliby mnie znowu, to byłoby na dobre, więc jestem bardzo ostrożny, kiedy czytam zakończenie scenariusza za każdym razem, kiedy go dostaję. To tak jakby uderzyłby mnie piorun. I niby mam nadzieję, że uderzy w kogoś innego zanim wróci do mnie".

Gregg dodał: "Agent Coulson reprezentuje ludzi, którzy nie mają supermocy, facetów, których naprawdę można zabić - lub przynajmniej wydają się takimi być, a jednak wracają z powrotem czasami.... Marvel nie może zrobić naprawdę bardzo wizualnych rzeczy i akrobacji, które my mamy w naszym serialu, czego myślę, że nie widziałeś wcześniej w telewizji".

Chloe Bennet dodała o serialu: "Jeśli kochasz Avengers, jeśli kochasz jakąkolwiek z prac Jossa Whedona, na pewno pokochasz ten serial. Chodzi o tych ludzi żyjących w super świecie, gdzie musisz poradzić sobie z byciem człowiekiem. Widzisz co wciąga tych ludzi. To takie ludzkie. I to nadal tak niesamowite".