strzeszynek
| 15-05-2013, 15:00:07
Ze Storybrooke na krawędzi zagłady – finał drugiego sezonu „Dawno, dawno temu” wysłał sporą część naszych ulubionych bohaterów daleko od ich domów – i to nie z powodów, o jakich wszyscy myśleliśmy.
W Storybrooke Charmingowie starają się pozyskać pomoc Golda (Robert Carlyle) w powstrzymaniu Grega (Ethan Embry) i Tamary (Sonequa Martin-Green), jednak, gdy ten dowiaduje się, że Neal (Michael Raymond-James) prawdopodobnie zmarł, jest gotów sam umrzeć, aby odkupić swoje winy – w tym przetarcie liny, na której kołysał się Henry (Jared Gilmore), żeby go zabić.
Nawiasem mówiąc, Greg i Tamara zdążyli już aktywować zapalnik. Szczęśliwie, Hook (Colin O'Donoghue) zdecydował się przejść na drugą stronę i pomóc Charmingom ukraść fasolki, dzięki czemu udaje im się wydostać bezpiecznie wszystkich ze Storybrooke. Hook i Charming (Josh Dallas) są w stanie namierzyć przynajmniej jeszcze jedną fasolkę, jednak Regina (Lana Parrilla) nie wybiera się z nimi, planując poświęcić się, by powstrzymać zapalnik.
W tym samym czasie retrospekcja przenosi nas do momentu, gdzie zakończył się przedostatni odcinek, z Baem w areszcie u Hooka. Hook postanawia jednak nie wydawać „mu” Baego, gdy pojawią się Zaginieni Chłopcy. Zamiast tego, chce się z nim zaprzyjaźnić, od momentu, gdy odkrywa, iż Bae jest synem Rumplestiltskina. Jednak po odkryciu Baego, iż Hook był związany z jego matką, Milah (Rachel Shelley) i że zamierza go wykorzystać, aby zabić jego ojca, Hook zmienia zdanie i wydaje Baego Zaginionym Chłopcom.
Gdy wyzwalacz pustoszy Storybrooke, Gold wręcza Belle (Emilie de Ravin) truciznę Niebieskiej Wróżki (Keegan Connor Tracy), stworzoną wreszcie, by przywrócić jej pamięć. Istnieje jednak szansa, że nie wszyscy zginą, kiedy Śnieżka (Ginnifer Goodwin) wpada na pomysł, aby wysłać zapalnik przez portal, dzięki czemu Regina nie będzie musiała się poświęcić. Ale Hook ukradł fasolkę i odpłynął ze Storybrooke. Kiedy Emma w końcu dzwoni do rodziców, do Mamy i Taty, zdaje sobie sprawę, że być może będzie w stanie pomóc Reginie powstrzymać wyzwalacz.
Jako że we dwie są w stanie połączyć magiczne siły, dziwaczny las ustępuje, ale Henry zostaje porwany przez Grega i Tamarę. Niestety, pierwotne plany tej dwójki, by pozbyć się magii, są nieporównywalne do tego, co odkryli wewnątrz Storybrooke – Henry’ego. Wykorzystując jedną z ostatnich fasolek, wskakują z Henrym do portalu prowadzącego do Nibylandii.
Na szczęście Hook wraca do Nibylandii i oferuje nawet swój statek i ostatnią fasolkę, by wytropić Henry’ego. Ale Gold musi zostawić Belle, by mogła skryć miasteczko Storybrooke pod osłoną przed pozostałymi ludźmi z domowego biura, czyli nawet nie będą w stanie go znaleźć po opuszczeniu. Gdy przechodzą przez portal – w tym samym czasie widzimy, jak Mulan (Jamie Chung), Aurora (Sarah Bolger) i Phillip (Julian Morris) odnajdują ledwo oddychającego Neala – odkrywamy, że to nie Baego „on” poszukiwał, lecz Henry’ego, o czym świadczą rysunki zrobione prawdopodobnie około 200 lat temu. W takim razie: kim jest „on”? To Piotruś Pan. Dam. Dam. Dammm.
Jak wam się podobał finał „Dawno, dawno temu”? Pełen niespodziewanych zwrotów akcji? Zaskakujący? Trzymający w napięciu czy może naciągany? Jesteście ciekawi, co w kolejnym sezonie? A może macie jakieś sugestie? Czekamy na komentarze!