W trakcie narady Kaśka wydaje się być markotny i zasmucony. Wszystko wskazuje na to, że jako jedyny nie dostał zaproszenia na wydarzenie roku. Grzegorz kolejny dzień stara się być mentorem i nauczycielem dla zagubionego życiowo Szymona. Widząc poobijaną szczękę chłopaka, daje mu wskazówki jak radzić sobie z agresją i złością wobec innych. Mirka podpuszcza kolejny raz Fabiana. Wkręca go, że Dominik smali cholewki do Patrycji. Specjalnie zaciąga go do knajpy, gdzie Dominik i Patrycja spotykają się, żeby po przyjacielsku pogadać. Marysia złości się, kiedy po powrocie do domu zastaje bawiącego się Szymona z Julką. Natychmiast go wyprasza i żąda od pani Zosi by nigdy więcej nie pozwalała mu zbliżać się do dziecka.